czwartek, 30 czerwca 2011

Tejsak

 Poseł króla duńskiego Fryderyka IV, niejaki Just von Juel w roku 1711 podróżował z Rosji (gdzie go akredytowano) przez Podole, Wołyń, Małopolskę i Mazowsze do Gdańska. W Tarnopolu oglądał jednostki należące do pułku hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego. Polskie chorągwie opisał następująco:
"Zwyczajnie tak polska, jak i litewska chorągiew składa się ze stu ludzi; dowodzi nią oficer nazywany rotmistrzem; osoby zaliczające się do składu chorągwi są panami szlachcicami. Zowią ich towarzyszami. Każdy z towarzyszów posiada przy sobie konnych pachołków, w liczbie 10-20, a nawet do 30 ludzi (sic!). Wszyscy ci pachołkowie zaliczają się do komendy chorągwi i należą również do stanu uprzywilejowanego (...).
 Co do uzbrojenia różnią się towarzysze tym od swoich ludzi, że pistolety trzymają w olstrach na przodzie siodła według zwyczaju i w Danii przyjętego, kiedy ostatni noszą je na prawym biodrze, w szczególnego rodzaju futerałach ukryte".

 Prawdopodobnie mamy tutaj opis tzw. tejsaka, rodzaju futerału/kabury do przenoszenia krótkiej broni palnej. Tejsak widać m. in. na tym rysunku Gembarzewskiego.

wtorek, 21 czerwca 2011

Strzelanie szeregami wg Tarnowskiego

Kolejny fragment z "Consilium rationis bellicae" Tarnowskiego. Dotyczy strzelania szeregami, stosowanego długo w polskiej piechocie (także po wprowadzeniu wzorów węgierskich). Myślę, że ten opis pasuje jak znalazł także do okresu późniejszego.

 "Pieszy rotmistrze doświadczać w strzelaniu maią swych towarzyszów. A uczyć ie iako w bitwie strzelby użyć maią ponieważ tego potrzeba, gdiż tu u nas w Polszce mało veteranos milites, a skoro kożda wyprawa wiele ludzi nowych, a nieumiejętnych. A tak aby je dobrze strzelać uczyli. A gdyby ku bitwie prziszło gdy pierwszy rząd wystrzeli, aby przyklękneli a zasye nabijali. A drugi rząd za nimi aby strzelali tymże obyczaiem, potym też przyklękneli. Aby tak we wszystkich rzędziech porządkiem czynili, a tym porządkiem strzelali y wystrzelawszy aby nabiiali tak, iako sye tu napisało".

czwartek, 16 czerwca 2011

Wielbłądzi bardzo boją się ognia

W Consilium rationis bellicae Tarnowskiego można znaleźć taki fragment:
"A iż z wielbłądów ktore łańcuchy zepną/ czyni sobie iakoby oboz/iże sye imi otoczy/ Tedy do nich ogniowymi kulami strzelać/ponieważ sye ognia wielbłądzi bardzo boią/ iżby za tym postrachem iakie zamieszanie a rozerwanie uczynili".
Nb.  ten fragment jest kolejnym dowodem na stosowanie ubezpieczeń szyku za pomocą łańcuchów rozpiętych w polu, o czym dyskutowaliśmy na forum Wargaming Zone oraz tutaj.

środa, 15 czerwca 2011

Starocie

Poniżej zdjęcia figur, które zrobiłem kilka lat temu. I zdjęcia, i figury dość fatalne. Ale póki co muszą wystarczyć :) Wszystko ot lekka jazda (z niewielkimi wyjątkami) z okresy Rzeczypospolitej Szlacheckiej.